W czwartek 23 października w płaszowskim kościele pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa mogliśmy uczestniczyć w nietypowym koncercie trzech połączonych chórów z Polski i Niemiec.
„Verleih uns Frieden” - „Obdarz nas pokojem, Panie Boże, w ten nasz czas. Niczego innego nie pragniemy. Możesz to dla nas wywalczyć tylko Ty sam, Boże”. „Obdarz nasze władze pokojem, abyśmy pod ich rządami mogli wieść życie ciche i spokojne”. Tekst tego hymnu Marcina Lutra wypełnia kompozycje Heinricha Schutza i Felixa Mendelssohna, dzieł powstałych w XVII oraz XIX wieku. Słowa te pozostają jednak nadal aktualne w obecnych, niespokojnych czasach i stanowiły główne przesłanie koncertu, podczas którego zabrzmiały utwory pochodzące z różnych epok historii muzyki i reprezentujące różne style muzyczne – śpiewane w językach niemieckim, łacińskim, polskim i angielskim.
W treści kolejnych kompozycji była również mowa o nadziei na to, że czas pokoju nadejdzie, że odnajdziemy takie miejsce na Ziemi, które dotychczas pozostaje w sferze marzeń. Treścią była również modlitwa o to, abyśmy sami stali się lepszymi ludźmi. Modlitwa ta kierowana była do Jezusa, który daje siłę, pociesza, posiada moc uzdrowienia i może odmienić nasze życie.
W programie koncertu znalazły się ponadto polskie utwory maryjne. Mają one szczególne znaczenie w październiku, który w polskiej tradycji katolickiej na stałe wpisał się jako maryjny miesiąc różańcowy. Pieśni maryjne mają dodatkowo kluczowe znaczenie w miesiącu liturgicznego wspomnienia św. Jana Pawła II. W liście o różańcu św. Jan Paweł II przypominał, że w tradycji Kościoła istniały dwie szczególne intencje – wołanie o pokój na świecie i błogosławieństwo dla rodzin.
Koncert był, zatem wielkim wołaniem o pokój i miłość na świecie, jednocześnie modlitwą kierowaną bezpośrednio do Maryi słowami „módl się dziś za nami”. Wielkim wołaniem, ponieważ spotkały się trzy chóry: 2 – mniejsze – polskie, krakowskie chóry Cantionis i Recto Tono i jeden – większy, niemiecki chór Vielharmonie Sachsenhausen z Frankfurtu nad Menem.
Inicjatorką tego projektu była Brigitte Hertel, dyrygent chóru niemieckiego, który chętnie nawiązuje współpracę z innymi zespołami nie tylko w swoim kraju, lecz również poza jego granicami. Tym razem chór Vielharmonie Sachsenhausen zapragnął odwiedzić królewskie miasto Kraków. Nad propozycją wspólnych koncertów nie zastanawialiśmy się ani chwili. Obydwa krakowskie chóry współpracują ze sobą od kilku lat biorąc udział w rozmaitych konkursach, koncertach i festiwalach, ale projekt międzynarodowy był dla nas wyzwaniem i nowym doświadczeniem. Postawiliśmy jednak warunek: zaśpiewamy po niemiecku, jeśli chór niemiecki zaśpiewa po polsku.
Podczas koncertu partie solowe wykonali: Simone Garnier – mezzosopran, Monika Małeta – mezzosopran, Martin Hertel – organy i akompaniament. Zaśpiewały trzy chóry: Vielharmonie Sachsenhausen, Cantionis i Recto Tono, pod kierownictwem trzech dyrygentów: Brigitte Hertel, Pawła Heroda i Aleksandry Flach.
Opr.: A. Flach, P. Herod