Dziś wraz z całym Kościołem przeżywamy Święto Miłosierdzia Bożego. Wprowadził je sługa Boży Jan Paweł II w 2000 r. spełniając życzenie Pana Jezusa wyrażonej św. Faustynie. Szczególnie uroczysty obchód tego święta miał miejsce w sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach. Mieszkając w Płaszowie mamy pewnego rodzaju przywilej, że możemy bez większego wysiłku dołączyć do rzesz pielgrzymów, którzy dziś nawiedzili to święte miejsce prosząc o miłosierdzie dla siebie i całego świata.
Zapewne dziś, w tak szczególnym dniu usłyszeliśmy wiele cennych i poruszających słów dotyczących Miłosierdzia Bożego. Pewno też nie jeden z nas zastanawiał się jak wprowadzić w życie to, co jest tak ważne z zarazem pomocne w dążeniu do Boga. Oczywiście warto pamiętać, że każdy jest na innym stopniu życia duchowego. Dla jednego codzienne odmawianie koronki jest czymś zwyczajnym a dla drugiego szczytem możliwości. Podobnie z praktykowaniem postaw miłosierdzia poprzez: czyn, słowo czy modlitwę.
Niewątpliwie warto podjąć pewne zobowiązania, aby za wzorem św. Faustyny stawać się apostołem miłosierdzia na „swoim podwórku”. Godne polecenia jest skorzystanie ze zdobyczy techniki, np. telefonu komórkowego, aby nam przypominał o „Godzinie Miłosierdzia”. W telefonie są funkcje pozwalające na ustawienie budzika na dowolną porę czy też elektroniczny notatnik. Można tam odnotować hasło, które będzie nas informowało, że czas na odmawiane koronki do Bożego Miłosierdzia. Pan Jezus obiecał św. Faustynie, że modląc się o godz. 15:00 uprosi wszystko dla siebie i innych.
Także Internet daje nam możliwość zapoznania się z cennymi informacjami na ten temat, jak chociażby z pismami św. Faustyny, np. z „Dzienniczkiem”. Zadziwiające jest, że to jej pisma należą dziś do najczęściej tłumaczonych na języki obce (nie Miłosza czy Szymborskiej jak można przypuszczać). My z wiadomych względów nie potrzebujemy tłumaczeń, tym bardziej sięgajmy po owe perły literatury chrześcijańskiej. W przeciwnym razie nie jeden obcokrajowiec może nas zawstydzić znajomością zagadnień z tej dziedziny czy praktykami zalecanymi przez Apostołkę Miłosierdzia.
Ważne miejsce w kulcie Bożego Miłosierdzia zajmuje obietnica dotycząca posiadania i czczenia obrazu Jezusa Miłosiernego. Siostra Faustyna usłyszała: „Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten obraz nie zginie”. W naszych relacjach z Bogiem obraz jest bardzo ważny; wiele treści dociera do nas przez wzrok. Mamy dziś duży wybór obrazów mniejszych i większych aż po małe obrazki, które można nosić przy sobie.
„Wysyłam ciebie do całej ludzkości z moim miłosierdziem. Nie chcę karać zbolałej ludzkości, ale pragnę ją uleczyć, przytulając do swego miłosiernego Serca"
"Jeśli dusza nie czyni miłosierdzia w jakikolwiek sposób nie dostąpi miłosierdzia mojego w dzień sądu"