Z historią samego kościoła i Mogiły w ciekawy i dowcipny sposób zapoznał nas pan przewodnik. Po krótkiej adoracji cudownego wizerunku Jezusa Ukrzyżowanego w samym sanktuarium przez Lasek Mogilski udaliśmy się na kopiec Wandy skąd mogliśmy podziwiać piękną panoramę Krakowa. Po przedarciu się przez ogródki działkowe dotarliśmy pod dworek Matejki i po krótkim postoju, omijając zalew Nowohucki powróciliśmy na Płaszów.