Rozpoczynamy miesiąc marzec poświęcony w szczególny sposób św. Józefowi, oblubieńcowi NMP i opiekunowi Zbawiciela. W naszym kościele znajduje się obraz tego szczególnego świętego, który z woli Bożej stał się dla Jezusa "cieniem Ojca Niebieskiego". Niewątpliwie wielu mężczyzny i ojców często wpatruje się w oblicze św. Józefa i próbuje naśladować swego Patrona.
Warto przypomnieć, że podczas ostatniej wizytacji kanonicznej ksiądz biskup Jan Szkodoń wielokrotnie zachęcał mężczyzn, aby często modlili się do św. Józefa, który jest dla nich szczególnym orędownikiem i najlepiej ich rozumie. Zachęcamy więc wszystkich mężczyzn: mężów, ojców i młodzieńców do częstej modlitwy za przyczyną św. Józefa. Warto też zastanawiać się jak na moim miejscu postąpiłaby św. Józef, jakby zareagował, jakich użyłby słów.
Wielu świętych miało szczególną cześć do św. Józefa i doznawali Jego opieki. W „Dzienniczku” św. Faustyny znajdujemy słowa: „Św. Józef zażądał, abym miała do Niego nieustanne nabożeństwo. Sam mi powiedział, abym odmawiała codziennie trzy pacierze i raz 'Pomnij'. Patrzył się z wielką życzliwością i dał mi poznać, jak bardzo jest za tym dziełem, obiecał mi swą szczególniejszą pomoc i opiekę. Codziennie odmawiam te żądane modlitwy i czuję Jego szczególną opiekę.” (Dz. 1203)
Oddanie się pod opiekę Świętego Józefa (słowa, którymi modliła się św. Faustyna)
Pomnij o najczystszy Oblubieńcze Maryi, o mój najmilszy Opiekunie, Józefie Święty, że nigdy nie słyszano, aby ktokolwiek wzywając Twej opieki, Twej pomocy błagając pozostał bez pociechy. Tą ufnością ożywiony przychodzę do Ciebie i z całą żarliwością ducha Tobie się polecam. Nie odrzucaj modlitwy mojej, o przybrany Ojcze Odkupiciela, ale ją usłysz łaskawie i wysłuchaj. Amen.